Bounty
 |
 Wysłany:
Sob 17:51, 02 Wrz 2006 Temat postu: Poradnik dla Nieumiejętnych. |
|
Prosty poradnik dla Nieumiejętnych.
Witam. Chciałabym na początku przedstawić cel wystawienia tego poradnika.
Mamy na Forum dotychczas dopiero 34 osoby, a tylko jedna może sprawić,
że robi się ogromny bałagan. Moim celem jest zapobiegnięcie głupim wpadkom.
By zachować dobry klimat na forum – powinien być zachowany 1 czynnik.
Podstawowy i wszystko się na niego składa… Szacunek. Wystarczy się przyjrzeć.
Szczerość, zrozumienie, słuchanie drugiej osoby, niesienie pomocy. Wiele jest tego.
Są jednak osoby, które a) lubią olewać potrzeby innych b) Po prostu to robią nieświadomie.
Zaznaczam od razu, że pisząc to nie chcę nikogo urazić. Chcę pomóc przedziałowi B.
Zacznijmy od punktu, który jest dotychczas jednym z najbardziej znanych.
Wiele osób często czuje się urażone przez takie traktowanie. Uszanujcie moją pracę.
Xerokopiarki.
Osoby, które kopiują pomysły, styl pisania, treść itp.
Jest to bez wątpienia oczywisty brak szacunku. Poszkodowany w takim przypadku
czuje się mało oryginalny, urażony, wściekły, że ktoś zbiera pochwały za jego pomysł.
Ludzie o słabych nerwach, wrażliwi często potrafią walczyć o swoje, przez co cierpią
obydwie strony. Często jest to niepotrzebne i głupie. Jednakże wina jest widoczna.
Często nie słyszy się przeprosin. Wtedy występują wymówki, albo po prostu jesteśmy
ignorowani. I tak powstają kłótnie.
Punkt drugi. Dotyczy to małej ilości osób, ale niestety występuje. Niestety często mamy
W takich przypadkach z obu stron. I tak to do niczego nie prowadzi. Więc Zapobiegajmy.
Błędy ortograficzne.
Co komu szkodzi wkleić tekst do Worda i poprawić? Wiele osób to wytyka, poprawia…
Innymi słowy też robi źle. Wina wtedy jest po dwóch stronach. Jednak są osoby,
które wyjaśnią i podkreślą błędy łagodnie. Spotykałam się z różnymi odpowiedziami
na zaproponowaną pomoc. Czasami osoby dziękowały i poprawiały. Uczyły się.
Innym razem inne osobniki wkurzały się i nie stosowały się do porad innych.
O. Czyżby brak szacunku? Niestety tak. Błędne koło. Oczywiście nie mówię o małych wpadkach.
Punkt trzeci. Dotyczy on bezpośrednio tematyki naszego forum. To już jest ewidentne
lenistwo, albo nieuwaga. Za prośbą Electry postanowiłam to poruszyć.
Rodziny i połączenia.
Zanim zaproponujecie komuś dołączenie się do swojej rodziny – zapytaj się czy reszta
rodziny się na to zgodzi. Przez nieinformowanie często jest tak, że ktoś ma kogoś
w rodzinie i nawet o tym nie wie, a może być w kłótni z tą osobą. Także chodzi o to,
że jest się w związku z kimś ze swojej rodziny. Rozumiem, że każdy chce mieć
swojego przyjaciela w rodzinie, ale to prowadzi do burdelu. I tak już go mamy.
Teoretycznie to trochę dużo roboty – sprawdzić wszystkie rodziny i ich połączenia…
Ale tylko tak zapobiegniemy dalszemu rozwojowi chaosu. I tu was proszę…
Uszanujcie pracę Electry i Soleil. Poświęciły temu wiele swojego czasu.
Ważne. Podsumowanie i działanie.
Na tym bym skończyła ten mały poradnik.
Jeszcze raz proszę was byście uszanowali moją pracę i zastosowali się do moich porad.
Zawsze możecie pomóc. Jeżeli zostaniecie zignorowani – Podajcie danej osobie link do tej strony.
Niech przeczyta sobie dany punkt. Jeżeli ktoś to przeczyła do końca – to gratuluję i się cieszę.
Dzięki za uszanowanie mojej pracy.
By Bounty |
|
